Zanim popularność zdobyło świąteczne przystrojone drzewko, domy dekorowano gałęziami sosnowymi bądź czubkiem jodły lub świerka wieszanymi pod sufitem. Współcześnie znana choinka pojawiła się dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku.
W ostatnich latach zwiększa się różnorodność gatunków choinek, którymi Polacy dekorują dom na Święta Bożego Narodzenia. Na rynku dostępne są: świerk kłujący, świerk serbski, jodła kaukaska, jodła koreańska, jodła szlachetna, czy daglezja zielona.
W jaki sposób sprawdzić, czy choinka jest świeża? W przypadku świerka należy drzewko pogłaskać ”pod włos” – jeśli igły nie opadają możemy mieć pewność, że choinka nie opadnie zaraz po świętach. Igły muszą być zielone; pożółkłe igły są oznaką zaniedbania w uprawie. W takim przypadku choinka zgubi igły krótko po przyniesieniu do domu.
W ostatnich latach coraz większą popularnością cieszą się jodły, z których igły nie opadają a zasychają na gałązkach.
Ceny choinek zależą przede wszystkim od gatunku drzewka, panującej mody i kosztów produkcji na plantacjach. Jodły są znacznie droższe niż świerk, co wynika z tempa ich wzrostu i wrażliwości uprawy. Znacznie łatwiej uprawia się świerki, które nie mają wysokich wymagań, stąd cena świerka jest niższa.
Ważnym aspektem wyboru choinek jest również ekologia. Dużo bardziej ekologiczne jest kupowanie żywych drzewek, z których po świętach można przygotować zrębki do ściółkowania roślin w ogrodzie. Dobrym rozwiązaniem jest również kupienie drzewka w donicy. Taka choinka powinna mieć ziemię porośniętą drobnymi roślinami, co oznacza, że choinka była właściwie pielęgnowana w szkółce i odpowiednio wcześnie umieszczona w donicy.
Choinki naturalne są zdecydowanie bardziej ekologiczne od swoich sztucznych odpowiedników, których produkcja emituje do środowiska substancje toksyczne. Sama sztuczna choinka zawiera w sobie związki metali ciężkich: ołowiu, kadmu i chromu. Proces rozkładu takiej choinki trwa ok. 400 lat.
– Choinki naturalne, wbrew obiegowej opinii, są ekologiczne, a przede wszystkim stanowią surowiec odnawialny – podkreślają leśnicy.
Źródło: swidnica24.pl
