Dominikanie z Poznania postanowili wprowadzić imienne zaproszenia do kościoła, które będą obowiązywały w czasie uroczystości Triduum Paschalnego. Wierny, który będzie chciał wejść do świątyni w Wielki Czwartek, Wielki Piątek lub w Wielką Sobotę będzie musiał najpierw zarejestrować się telefonicznie.
Od soboty w całym kraju obowiązują nowe restrykcje wprowadzone w związku z gwałtownym wzrostem liczby osób zakażonych koronawirusem. Ograniczono działalność galerii handlowych, zamknięto instytucje kultury – kina, teatry, muzea, galerie sztuki i obiekty sportowe – baseny czy sauny.
Rząd nie zdecydował się na zamknięcie kościołów, ale w świątyniach obowiązują limity wiernych. Na jedną osobę musi przypadać 15 metrów kwadratowych powierzchni, a wierni muszą zachować dystans nie mniejszy niż 1,5 m od siebie. Niezbędne jest też zasłonięcie ust i nosa maseczką. Nakazy nie obowiązuje wyłącznie osób sprawujących kult religijny, w czasie jego sprawowania.
– Kościoły są otwarte na takich samych zasadach jak sklepy, przestrzeganie obostrzeń przeciwepidemicznych będzie kontrolowane jednakowo we wszystkich obiektach – mówił minister zdrowia.
Na niecodzienny pomysł wpadli dominikanie z Poznania, którzy w okresie Triduum Paschalnego poprzedzającego Wielkanoc wprowadzili imienne zaproszenia, na których wskazane będzie również miejsce w kościele, które wierny może zająć.
W celu otrzymania zaproszenia należy telefonicznie zgłosić chęć udziału w liturgii. ”By dać szansę innym, jedna osoba może wybrać wyłącznie jeden dzień Triduum” – informują dominikanie.
Dla osób, które nie otrzymają zaproszenia, na dziedzińcu kościoła zostaną udostępnione ogrzewane namioty oraz telebim. Wierni będą musieli jednak przestrzegać obostrzeń i zaleceń sanitarnych – zachować wymagany dystans społeczny, a także zasłonić usta i nos.
