35-letni wybitny perkusista zmarł nagle 5 listopada. Przyczyną śmierci były prawdopodobnie powikłania po zakażeniu koronawirusem. Artystę we wzruszający sposób pożegnali Daria Zawiałow i stacja Jazz Kultura.
„Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych, są tylko niepowtarzalni” – napisała Jazz Kultura na Facebooku. – „Zbyt wielu takich ostatnio żegnamy… Damian Niewiński, wspaniały muzyk, człowiek o niespotykanej pogodzie ducha, dla wielu z nas przede wszystkim Przyjaciel, Kolega. Nie mamy słów, by wyrazić żal z powodu tej straty. Graj najpiękniej, Damianku, gdziekolwiek jesteś!”.
https://www.facebook.com/jazzkultura/posts/257552136343824
Artystę pożegnała też Daria Zawiałow.
„Damian, zagraliśmy razem wiele koncertu, tak naprawdę byłeś członkiem naszego zespołu. Jesteśmy załamani. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi Damiana. Dziękujemy za Twoją piękną duszę i za Twój talent. Do zobaczenia” – napisała w mediach społecznościowych.
https://www.facebook.com/dariazawialow/posts/431315635031168
Damian Niewiński był perkusistą, absolwentem wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach oraz Wydziału Jazzu Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie dr Łukasza Żyty. Poza Darią Zawiałow współpracował również na stałe z nowojorskim zespołem Nat Osborn Band, teatrami w Krakowie i Zakopanem, był znany także jako doskonały muzyk sesyjny.
Źródło: Fakt