Według nieoficjalnych doniesień minister zdrowia Adama Niedzielski uzależnił pozostanie w rządzie od przyjęcia ustawy autorstwa posła Hoca umożliwiającej pracodawcom weryfikację szczepień ich pracowników.
Minister zdrowia wykazywał się dotąd niezwykłą cierpliwością wobec antyszczepionkowych tendencji w rządzie i Sejmie. Ale teraz jego cierpliwość się wyczerpała, jak poinformowało radio RMF FM. Zapowiedział, że jeśli ustawa posła Hoca nie zostanie przyjęta, to on poda się do dymisji, bo jego dalsza praca nie będzie miała sensu. Minister miał tak zapowiedzieć w rozmowie ze współpracownikami premiera Mateusza Morawieckiego.
Przypomnijmy, że ustawa autorstwa Czesława Hoca daje pracodawcom możliwość sprawdzenia, czy pracownicy są zaszczepieni czy nie. Pracodawca będzie miał prawo poprosić pracownika o pokazanie ważnego, ujemnego testu na obecność koronawirusa, chociaż nie musi skorzystać z tego prawa.
Pracownik z kolei nie ma obowiązku zaszczepienia czy nawet wykonania testu i pokazania jego wyniku. Ale jeśli odmówi, a nie jest ozdrowieńcem, to pracodawca może go oddelegować do innego miejsca pracy. Co ważne – nie będzie go mógł zwolnić z powodu braku szczepienia.
Jednak projekt ma wielu przeciwników – głównie antyszczepionkowców, ale też osoby uważające, że bycie zaszczepionym lub nie to prywatna sprawa zaszczepionego, nie jego pracodawcy. Uważają też, że narazi to osoby niezaszczepione na dyskryminację w pracy, a w przypadku planowanych zwolnień będą pierwszymi kandydatami branymi pod uwagę.
Jednak według RMF FM intensywne zabiegi antyszczepionkowców nie dały rezultatów. Jak powiedział minister Niedzielski podczas konferencji prasowej, premier Mateusz Morawiecki i prezes Jarosław Kaczyński zapewnili go, że odbędzie się drugie czytanie ustawy w Sejmie. Projektem zajmą się też członkowie rządu podczas posiedzenia Rady Ministrów 18 stycznia. To jedyny punkt obrad.
Czy ustawa przejdzie – czy też minister Niedzielski poda się do dymisji? Sprawę podsumował wiceminister Waldemar Kraska dla Wirtualnej Polski. “Przed nami jest bardzo ciężki, trudny czas, więc sternik musi być na okręcie” – powiedział.
