Więcej

    Co się stało z zaginionym lekarzem? Trwają poszukiwania

    Trójmiejski chirurg-onkolog Michał Kąkol zaginął pięć dni temu i nadal nie wiadomo, co się z nim stało. Teraz w poszukiwania włączyli się też jego pacjenci i wolontariusze. Wszyscy oceniają go jako pełnego empatii, świetnego fachowca.

    Jak podała sopocka policja, Michał Kąkol ostatni raz był widziany 16 października około godziny 22.00 na ulicy Łokietka w Sopocie. Później ślad po nim zaginął. Nie kontaktował się z rodziną ani przyjaciółmi, a przeszukania trójmiejskich plaż, parków i lasów z udziałem psów tropiących nie dały jak dotąd żadnego rezultatu.

    Policjantom pomagali płetwonurkowie, ratownicy WOPR i strażacy – teraz chcą pomóc pacjenci lekarza i wolontariusze, między innymi fundacji “OmeaLife Rak piersi nie ogranicza”, z która współpracował lekarz. Wszyscy oceniają go jako świetnego fachowca, pełnego empatii.

    Wolontariusze i pacjenci wspomagają działania policji, współpracują z nią i przeszukują miasto oraz okoliczne lasy. Lekarz był zamiłowanym biegaczem, stąd wybór leśnych tras, na których chętnie biegał. Wystąpili także z apelem do wszystkich mieszkańców oraz posiadaczy firm czy sklepów na Łokietka i Polnej, by udostępnili swój monitoring z 16 i 17 października. Rozwieszają także w całym mieście ulotki i plakaty o zaginionym.

    Policja co prawda ma już zabezpieczone nagrania z monitoringu, ale wolontariusze mają nadzieję, że być może uda im się jeszcze coś znaleźć, co pomoże wyjaśnić tajemnicę zniknięcia lekarza. Wszyscy, którzy mogą w jakikolwiek sposób pomóc wyjaśnić zniknięcie lekarza, proszeni sa o kontakt z policją w Sopocie – 47 74 26222.

    Źródło: Onet.pl

    WiadomościCo się stało z zaginionym lekarzem? Trwają poszukiwania