To musiał być koszmar dla 28-letniej Carol Hirst, która niedawno urodziła córeczkę. W zamrażarce domu sąsiadów znalazła zwłoki dziecka. W tej sprawie zostały zatrzymane dwie kobiety.
Do tragedii doszło w w Rossington w Wielkiej Brytanii, 16 grudnia. Przerażona znaleziskiem kobieta zadzwoniła po swojego partnera Darnella Jacksona i powiedziała mu, co znalazła w domu sąsiadów i że wezwała policję. On, chociaż wierzył, że jego partnerka mówi prawdę, poszedł tam, by się przekonać na własne oczy.
Carol nie myliła się – w zamrażarce leżało ciałko dziecka zapakowane w reklamówkę lokalnego supermarketu. Darnell rozpoznał ją od razu, ponieważ pracuje właśnie w tym supermarkecie. Widział wyraźnie dziecko skulone w pozycji embrionalnej, z dużą ilością szronu na nóżkach. Zrobiło mu się tak niedobrze, że musiał stamtąd wyjść, jak opowiadał wezwanej policji. Na przyjazd funkcjonariuszy czekał w ogrodzie.
Policjanci otoczyli kordonem najbliższą okolicę i zaapelowali do mieszkańców, by omijali ten teren i nie snuli teorii na temat tej tajemniczej śmierci. Sami jednak nie chcieli udzielać informacji zbyt wielu informacji twierdząc, że trwa dochodzenie. Wiadomo jedynie, że zostały zatrzymane dwie kobiety w wieku 17 i 45 lat i usłyszały zarzut morderstwa.
Źródło: Fakt