Słońce na bezchmurnym niebie, temperatury poniżej zera i śnieg. Tak będzie wyglądało tegoroczne Boże Narodzenie – pierwszy raz od wielu lat. Po prostu ideał świąt, jeśli chodzi o pogodę.
Taka pogoda to zasługa wyżu dominującego nad całą Europą Środkową, który zatrzymał nad tą częścią kontynentu zimne i suche powietrze znad północnej Rosji. Dzięki temu mamy dużo słońca, i jest też mróz, który sprawił, że padający przed świętami śnieg się nie stopił.
Pierwszy dzień Bożego Narodzenia będzie słoneczny w całym kraju. Gdzieniegdzie może się pojawić małe lub umiarkowane zachmurzenie i popada śnieg – głównie lokalne, na południu i północy Polski. Śnieg nie stopnieje, bo będzie mroźno: średnia temperatura w kraju to -5 stopni Celsjusza, w ciągu dnia może wzrosnąć do -2 stopni. Najcieplej tradycyjnie będzie nad morzem: tam temperatura może wynosić nawet +1 stopień.
Jednak w nocy nadejdzie prawdziwy mróz – do nawet -20 stopni Celsjusza na południu kraju! Na północy i zachodzie będzie nieco cieplej, bo najwyżej -10 stopni, a na wybrzeżu w okolicach zera. Wiatr słaby i umiarkowany z zachodu i północnego zachodu.
Drugi dzień świąt również będzie mroźny i słoneczny, choć na niebie będzie już trochę więcej chmur i więcej przelotnych opadów śniegu, ale głównie na północy i w górach. Temperatury podobne jak w pierwszy dzień świąt: w dzień od -3 do -8 stopni, nad morzem 0 stopni. W nocy z kolei mroźno, nawet do -20 stopni Celsjusza w górach, a nad morzem do -5 stopniu. Wiatr zmienny, słaby i umiarkowany.
