Posłowie przegłosowali wymianę liczników prądu z tradycyjnych na inteligentne. Dzięki zmianie, dostawcy energii będą mogli na odległość monitorować zużycie prądu. Kosztami wymiany zostaną obciążeni klienci.
Jak informuje Wirtualna Polska, Ministerstwo Klimatu i Środowiska wyliczyło, że wymiana jednego licznika to koszt w wysokości 360 zł. Przy założeniu, że licznik prądu znajduje się w każdym gospodarstwie domowym, łączy koszt wymiany wynosi ok. 11,3 mld zł.
Koszty wymiany liczników pokryją odbiorcy energii. Jak zapewnia resort środowiska, opłata za wymianę zostanie wliczona w cenę energii i rozłożona na cały okres trwania procesu zmiany liczników. Ponadto część kosztów zostanie pokryta ze środków UE.
Zmiany w prawie zakładające konieczność wymiany liczników wskazują, że cała operacja ma potrwać 15 lat.
Wymiana liczników to jeden z etapów tworzenia centralnego systemu informacji rynku energii CSIRE. Jak tłumaczy rząd, wymiana liczników pozwoli na efektywniejsze wykorzystanie zasobów. Nowe liczniki będą dokładniejsze. Obliczą zapotrzebowanie na prąd, dzięki czemu w sposób efektywny będzie można planować pracę elektrowni. Dane będą pobierane i przesyłane do centralnego systemu co kwadrans.
Jak planuje rząd, nowe liczniki będą wymieniane stopniowo. Według prognoz, za dwa lata mają być już założone w przynajmniej 15 proc. gospodarstw domowych, do końca 2025 r. – w 35 proc., w 2027 r. – 65 proc. a w 2028 r. w 80 proc.
