Więcej

    Barbara Kurdej-Szatan: chcę być artystką

    Jest jej przykro, że Jacek Kurski wyrzucił ją z “M jak miłość”, ale odrzuciła ofertę poprowadzenia “Dzień dobry TVN”, bo bardziej czuje się artystką niż prowadzącą. W życiu zawodowym Barbary Kurdej-Szatan, wbrew przewidywaniom zawistnych, sporo się dzieje.

    Aktorka w wywiadzie dla “Żurnalisty” zdradziła, że tak naprawdę Jacek Kurski zamierzał się jej pozbyć z TVP już znacznie wcześniej, a całe zamieszanie z jej wpisem na Instagramie o straży granicznej i jej działaniach na granicy polsko-białoruskiej dało mu tylko dobry pretekst. Wkrótce po emocjonalnym wpisie aktorki Jacek Kurski poinformował na Twitterze, że Barbara Kurdej-Szatan nie będzie już występować w TVP – mimo że aktorka przeprosiła za swoje słowa.

    I nie to ją zabolało najbardziej, ale fakt, że osoba, która jest tak krótko w telewizji, decyduje o obsadzie i kształcie serialu, który jest emitowany od 20 lat i trzymał się mimo zmian rządów i zawirowań politycznych. Jej zdaniem Jacek Kurski chciał mieć nad serialem całkowita kontrolę, a ponieważ ona nie dawała sobą sterować – to została zwolniona.

    Barbara Kurdej-Szatan odniosła się także do zarzutów, że działalnością charytatywną chce się zająć wyłącznie dlatego, by sobie ocieplić wizerunek – stwierdziła, że ma… gdzieś ocieplanie wizerunku i nawet nie ma ochoty tego robić, bo jej wizerunek w mediach był tak ciepły, że ją to nie raz irytowało.

    Aktorka przyznała również, że odrzuciła ofertę pracy w “Dzień dobry TVN”. Nie dlatego, by jej się propozycja nie podobała – wręcz przeciwnie, przyznała, że kocha prowadzenie programów. Ale co innego poprowadzeni koncertu czy programu artystycznego – a co innego stałe prowadzenie programu śniadaniowego. Ona jednak bardziej czuje się artystką niż prowadzącą, takie ma wykształcenie i w tym zawodzie najpełniej wyraża siebie.

    Źródło: Fakt
    WiadomościBarbara Kurdej-Szatan: chcę być artystką