Żona Roberta Lewandowskiego pomogła już uciec dzieciom ze schronów, wysyła na Ukrainę żywność i środki higieniczne, a teraz udostępniła też mieszkania dla uchodźców z Ukrainy. I nie zamierza na tym poprzestać.
Od początku wojny Anna Lewandowska i jej mąż bardzo angażują się w pomoc potrzebującym Ukraińcom. Na Ukrainę poszło już kilka transportów z żywnością i środkami higienicznymi, które ufundowali, a dodatkowo codziennie firma cateringowa Anny Lewandowskiej przekazuje 200 posiłków Polskiej Akcji Humanitarnej.
Dzięki ich pomocy udało się sprowadzić do Polski dzieci z ukraińskich domów dziecka – dosłownie wprost ze schronów, bo tam musiały się ukrywać z powodu bombardowań. Dzieci są już bezpieczne w Polsce, mają zapewnioną profesjonalną opiekę psychologów, a Anna Lewandowska relacjonowała ich podróż na swoim profilu na Instagramie.
Żona Roberta Lewandowskiego wsparła też finansowo zbiórkę na SOS Polskie Wioski Dziecięce, które także angażują się w pomoc dzieciom z Ukrainy, zorganizowała także kilka ton darów rzeczowych: ubrań, środków higienicznych,a nawet mebli. Postanowiła także zlicytować dla nich kilka miejsc na swoim obozie Camp by Ann, który cieszy się ogromną popularnością. Udało się zebrać już ponad 40 tys. zł, dzięki którym Anna Lewandowska wyposażyła mieszkanie dla uchodźców w Kraśniku, zorganizować seanse kinowe dla ukraińskich dzieci – a w planach ma kolejne pomysły, które zapewne uda się zrealizować, bo pieniędzy wciąż przybywa.
