Agresywne psy pogryzły 4-letniego chłopca

Do groźnej sytuacji doszło w Sieradzu. Z jednej z posesji wybiegły cztery agresywne i zaatakowały matkę z dwoma chłopcami. 4-letnie zostało pogryzione. Funkcjonariusze ustali, że psy nie posiadały aktualnych szczepień. Właścicielowi grozi kara do 3 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło we wtorek, 20 października w godzinach popołudniowych. z dwoma synami w wieku 4 i 7 lat podjechała samochodem pod . Kiedy wysiadła z auta, z sąsiedniej posesji wybiegły cztery psy. Jeden z nich zaatakował 4-letniego chłopca.

Na ruszył ojciec , który odgonił agresywne zwierzęta. Następnie udał się do sąsiada, aby porozmawiać o zaistniałej sytuacji, ale mężczyzna był kompletnie .

Na miejsce wezwano służby. Pogryziony z ranami podudzia trafił do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej.

Funkcjonariusze policji obecni na miejscu zdarzenia ustalili, że agresywne psy, które zaatakowały 4-latka nie posiadały aktualnych szczepień. Natychmiast powiadomiono inspektorat weterynarii i stację epidemiologiczną.

Policjanci z Wydziału dochodzeniowo-śledzczego Komendy Policji w Sieradzu prowadzą dochodzenie w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Właścicielowi psów, które zaatakowały matkę z dwójką dzieci grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna odpowie za niedopełnienie obowiązku zaszczepienia psów, co jest zagrożone karą grzywny, aresztu lub ograniczenia wolności.

Za agresywne zachowanie psów odpowiada właściciel. Agresja jest często wynikiem złego traktowania zwierzęcia, nieumiejętnego wychowania i niezapewnienia właściwych warunków bytowych.

Źródło: polsatnews.pl

#BejmyNEWSAgresywne psy pogryzły 4-letniego chłopca