Inflacja konsumencka rośnie. W marcu wypadła powyżej prognoz i wróciła powyżej celu, jaki założył Narodowy Bank Polski – informuje Business Insider Polska. Dynamika cen w Polsce jest dwa i pół razy wyższa niż w krajach strefy euro.
Z początkiem marca NBP podniósł swoje prognozy inflacji na rok 2021 i 2022. Według nowych danych, inflacja w 2021 r. ma wynieść 3,1 proc. zamiast wcześniej prognozowanego poziomu 2,6 proc. Na wyższą inflację wpływa przede wszystkim wyższy koszt energii elektrycznej, wzrost cen uprawnień do emisji CO2 oraz niekorzystne notowania ropy naftowej na świecie.
Tendencję postępującej inflacji potwierdziły dane przekazane w środę przez Główny Urząd Statystyczny.
Jak pisze Business Insider Polska, dynamika cen CPI, nazywana inflacją konsumencką, wzrosła z 2,4 proc. w lutym do 3,2 proc. w marcu. Jak informują eksperci banków krajowych, inflacja może pozostać powyżej celu NBP przez dłuższy czas.
Szybko poszło, inflacja z powrotem powyżej celu i z dobrymi widokami na przebicie 3,5% w kolejnym miesiącu.
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) March 31, 2021
Ceny towarów i usług w marcu zdrożały o 3,2 proc, w porównaniu z marcem 2020 r. W stosunku do lutego, ceny wzrosły o 1 proc.
Jak czytamy w komunikacie GUS, ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,5 proc. rok do roku, nośników energii – wzrosły o 4,2 proc. rok do roku, paliw do prywatnych środków transportu zwiększyły się o 7,6 proc. rok do roku. W ujęciu miesięcznym ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,7 proc., nośników energii wzrosły o 0,1 proc., a paliw do prywatnych środków transportu zwiększyły się o 6,6 proc.
Ekonomista Andrzej Domański stwierdza, że częściową winę za rosnącą inflację ponosi NBP, którego działania zmierzają do osłabienia złotego.
Jak donosi Business Insider Polska, ceny w Polsce rosną dwa i pół razy szybciej niż w strefie euro. Jak podaje Eurostat, w państwach strefy euro, inflacja w marcu wyniosła 1,3 proc.
