Do niecodziennego zdarzenia doszło w niedzielę w Krośnie w województwie podkarpackim. Mieszkańców ulicy Kopalnianej zaniepokoił skomlący przy studni pies. Okazało się, że jego właściciel wpadł do środka i nie mógł wyjść o własnych siłach.
W niedzielę, 7 marca w godzinach popołudniowych przy jednej z ulic Krosna mieszkańcy znaleźli skomlącego psa, który siedział przy studni. Okazało się, że wewnątrz znajduje się mężczyzna. Natychmiast zaalarmowano służby.
Na miejsce zadysponowano zastępy straży pożarnej, w tym Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wysokościowego. Poszkodowany został wyciągnięty ze studni, w której utrzymywał się bardzo wysoki poziom wody. Szybka akcja ratowników uratowała mężczyźnie życie. Poszkodowany był mocno wyziębiony, ale przytomny.
Zespół ratownictwa medycznego udzielił mężczyźnie niezbędnej pomocy, a następnie zawiózł go do szpitala.
Szczegóły zdarzenia wyjaśnia policja.
