Więcej

    Recydywista wyszedł na wolność. Kilka dni później został skazany na dożywocie

    Sąd Okręgowy w Lublinie skazał 37-letniego Marcina M. na karę dożywotniego pozbawienia wolności za zabicie brata. Kilka dni przed ogłoszeniem wyroku mężczyzna wyszedł na wolność. Z przyczyn proceduralnych musiał zostać wypuszczony z aresztu.

    Początkowo wyrok w sprawie bratobójstwa miał zostać ogłoszony 26 lutego, jednak z powodu choroby jednego z sędziów składu orzekającego, termin rozprawy został przełożony. W tym czasie minął maksymalny dwuletni okres tymczasowego aresztowania i 9 lutego Marcin M. został wypuszczony na wolność. Sąd zastosował wobec oskarżonego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Decyzją sądu 37-latek miał stawiać się na komisariacie raz na dwa tygodnie.

    Prokuratura Rejonowa w Radzyniu Podlaskim złożyła zażalenie na decyzję sądu w sprawie uchylenia aresztu tymczasowego, ale jak informuje rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie Barbara Markowska, wniosek nie został jeszcze rozpatrzony.

    Wre wtorek, 16 lutego został ogłoszony wyrok w sprawie zabójstwa. Marcin M. został uznany winnym zabójstwa brata i skazany na dożywotnie pozbawienie wolności. Wyrok nie jest prawomocny. Jednocześnie sąd zastosował wobec skazanego środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego na okres do 15 sierpnia 2021 r.

    Na rozprawę, która odbyła się we wtorek, 16 lutego Marcin M. nie przyszedł. Sąd zarządził więc dwugodzinną przerwę celem doprowadzenia oskarżonego przez policję. Funkcjonariusze odnaleźli 37-latka w jednym z mieszkań w Białej Podlaskiej, a następnie doprowadzili do Sądu Okręgowego w Lublinie. Po ogłoszeniu wyroku mężczyzna trafił do aresztu.

    Marcin M. jest recydywistą. Wcześniej odbywał karę 15 lat pozbawienia wolności za zabójstwo. Na wolność wyszedł w sierpniu 2018 r. Niespełna pół roku później, 13 grudnia zabił swojego 32-letniego brata. Do zabójstwa doszło na parkingu przy stacji paliw w miejscowości Czemierniki. Jak ustalili śledczy Marcin M. zadał młodszemu bratu kilkanaście ciosów nożem. Mężczyzna zmarł w szpitalu.

    WiadomościRecydywista wyszedł na wolność. Kilka dni później został skazany na dożywocie