Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu prowadzili czynności na miejscu tragicznego zdarzenia, do jakiego doszło 27 lipca na ulicy Małachowskiego. 4,5-letnia dziewczynka wypadła z okna piątego piętra. Nie udało się jej uratować.
Do zdarzenia doszło po godzinie 18.00. Funkcjonariusze pracowali do późna pod nadzorem prokuratora, ustalając szczegóły zdarzenia oraz przeprowadzając oględziny mieszkania, z którego wypadła dziewczynka. Jak ustalili funkcjonariusze, była wówczas sama w domu – ojciec, pod opieką którego przebywała, wyszedł z mieszkania, zostawiając otwarte okna. Dziecko wypadło właśnie przez jedno z tych okien.
Mimo szybkiej akcji reanimacyjnej dziewczynki nie udało się uratować i lekarz mógł jedynie stwierdzić zgon. Jak informuje RMF FM, prokurator przedstawił jej ojcu zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia. Mężczyzna złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do zarzutu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.