11-latek uciekał przed wojną. Przyjechał sam z Ukrainy na Słowację!

, reklamówka i numer telefonu zapisany na dłoni do brata, który studiuje na Słowacji – tylko tyle miał ze sobą 11-letni Hassan, który uciekł przed wojną z Ukrainy i przyjechał na Słowację. Na szczęście ta historia skończyła się szczęśliwie.

11-latek, jak opisuje słowacka policja, pojawił się na początku marca na przejściu granicznym między Ukrainą a Słowacją. Był zupełnie sam, więc szybko zainteresowali się nim wolontariusze, wypytując, jak to się stało, że 11-latek pojawił się na granicy bez opiekunów.

Nakarmiony i ogrzany opowiedział, że przyjechał sam z Zaporoża. Ma tylko babcię i mamę, która opiekuje się babcią – wiele lat temu uciekła z Syrii przed wojną właśnie do Zaporoża. Wtedy zginął jego ojciec. Upłynęło kilka lat – i znów musieli uciekać, ale było to o tyle trudniejsze, że na miejscu, w Zaporożu, został już tylko najmłodszy Hassan, jego mama i niedomagająca . Jego i trzy – wyjechało na Słowację i to do nich wysłała go mama, gdy zaczęły się bombardowania. Numer telefonu zapisany na ręce chłopca należał do jego brata, który studiuje w Bratysławie.

Wolontariusze natychmiast tam zadzwonili i krewni 11-latka szybko pojawili się na dworcu, by zabrać go do siebie. Po całym dniu spędzonym w pociągu chłopiec wreszcie trafił pod opiekę bliskich i był bezpieczny.

Kilka dni później na Słowację dotarły też jego mama i babcia. Po kolejnych bombardowaniach zdecydowały, że jednak nie ma na co czekać i trzeba wyjechać w bezpieczne miejsce. z ukochanym pieskiem wsiadły do pociągu ewakuacyjnego i po ciężkiej podróży dotarły na Słowację całe i zdrowe. Po kilkunastu dniach rozłąki rodzina znów była razem.

“Najstarszy brat ma zaledwie 20 lat, ale jest głową rodziny. Zapewnia potrzebne dokumenty, zezwolenia, szuka szkół, noclegów. Znowu wszystko stracili, ale tym razem nikogo im nie zabrała. Są razem i tylko to się liczy” – napisała słowacka policja, publikując syryjsko-ukraińsko-słowackiej rodziny.

Źródło: Fakt
Źródło: Fakt
#BejmyNEWS11-latek uciekał przed wojną. Przyjechał sam z Ukrainy na Słowację!